Odmiana cytrynowa Kievsky o dużych owocach
Istnieją odmiany cytryn, znane we wszystkich krajach, swego rodzaju „kosmopolityczne”. Z reguły są to stare, powszechnie uznawane cytrusy, zawarte w renomowanych informatorach. Ale są też inne, które można nazwać „regionalnymi”. Zyskały popularność tylko w niektórych krajach lub regionach i są prawie nieznane poza nimi. Wśród nich jest Kijów wielkoowocowy, nasz obecny bohater.
Historia stworzenia
Ta cytryna, według jednej wersji, powstała w 1994 roku w Kijowie. To był trudny czas, po pierestrojce, kiedy wszystko stare się rozpadało, a nowe wyłaniało się w sprzecznych pędach. Popularny kijowski hodowca, a jednocześnie biznesmen Anatolij Patiy w swojej książce „Lemon” poinformował szerokie grono czytelników o stworzeniu nowej odmiany, którą sam autor nazwał „Kijowem wielkoowocowym”.
Patius napisał, że nową odmianę uzyskał, starannie dobierając sadzonki słynnej odmiany Genoa. Autor dodał, że otrzymana przez niego roślina jest doskonale przystosowana do życia w warunkach wewnętrznych, zwarta i produktywna. Ogólnie chwalił swoje dziecko w każdy możliwy sposób (nie zapominajmy, że Anatolij Wasiljewicz był także biznesmenem, który aktywnie promował na rynku swoje produkty z egzotycznych owoców uprawianych we własnej szklarni).
W szczególności opis zawierał stwierdzenie, że rośliny nowej odmiany tworzą małe owoce o wadze około 200 gramów. Fakt ten szybko zdezorientował wielu ekspertów i amatorów. W końcu pierwsze drzewa otrzymane od Patii zaczęły przynosić owoce do kilograma, a nawet więcej! Ale dobrze znana „Genua” nigdy nie miała tak dużych cytryn w koronie! Co więcej, przeciwnie, jego owoce są małe. Skąd takie giganty pochodzą z jego sadzonek, choć starannie wyselekcjonowanych?
Wątpliwości nasiliły się, gdy plantatorzy cytrusów zobaczyli liście Kijowa. Były również mało podobne do liści Genui, ale zaskakująco przypominały blaszkę liściową innej szeroko rozpowszechnionej odmiany, "Panderoszy”. A w Panderozie, jak wiadomo, owoce też są gigantyzmem.
Dlatego pojawiła się nowa wersja: Kievsky wielkoowocowy nie jest pochodną Genui, ale jednym z klonów Panderozy, zwłaszcza że wiele z nich jest już znanych. W ten sposób te wzajemnie wykluczające się wersje nadal istnieją. Jeden pochodzi od samego Patiya; inna alternatywa dla jego przeciwników, których sam autor nazywa nieżyczliwymi.
Opis odmiany
Cechy korony... Drzewo jest niskie, zwarte, z gęstą, piękną koroną. Liście są okrągłe, są tak szerokie, że ta cecha jest prawdopodobnie główną różnicą między odmianą a innymi cytrusowymi odpowiednikami. Są gęste w dotyku, bogato zielone, przyczepione do krótkich ogonków. Korona dobrze się rozgałęzia, wymaga minimalnej formacji. Gałęzie są mocne, z wieloma cierniami.
Podobnie jak w przypadku Panderozy, kijowaty wielkoowocowy ma problem ze wzrostem; zamiast zwiększać rozmiar gałęzi, drzewo zaczyna kwitnąć, tracąc jednocześnie siłę.
Kwiat... Cytryna kwitnie obficie kilka razy w roku, a kwiaty dosłownie pokrywają całą koronę. Nawiasem mówiąc, nie obserwuje się tego w Genui, ale jest to typowe dla Panderosa. Kwitnienie rozpoczyna się szybko, czasami prawie w pierwszym roku po ukorzenieniu sadzonek, co jest bardzo cenione przez miłośników domowych owoców cytrusowych. Kwiaty są duże, pachnące, umieszczone na gałęziach zarówno pojedynczo, jak iw zwartych kwiatostanach. Kolejnym pozytywnym aspektem jest wysoki stopień samozapylenia kwiatów.
Owoc... Odnotowano już, że są duże, o średniej wadze od 600 do 800 gramów, ale często zdarzają się okazy do kilograma, a nawet półtora! Ich wygląd przypomina bezkształtną gruszkę. Skórka jest gruba, z wyraźną guzowatością, ma charakterystyczny niezbyt cytrynowy zapach (charakterystyczny dla cytryn). W owocu zawsze znajduje się wiele nasion, czasami jest ich ponad pięćdziesiąt na owoc.
Ciekawy! Owoce cytryny kijowskiej mogą wisieć na drzewie dłużej niż dwa lata! Jeśli nie zostaną zerwane na czas, jasnożółta skórka ponownie zmieni kolor na zielony, a owoce dalej „dojrzewają”.Cykl ten można powtórzyć dwa do trzech razy i za każdym razem owoc staje się mniej smaczny.
Jeśli mówimy o smaku, to warto powiedzieć, że wielu amatorów uważa go za mierny, choć pozytywnych recenzji jest wiele. Najwyraźniej wiele zależy od warunków dojrzewania.
W domu drzewo zwykle uprawia tylko kilka owoców, chociaż w szklarniach i przestronnych, jasnych ogrodach zimowych plon znacznie wzrasta.
W ten sposób otrzymaliśmy opis przypominający klasyczną Panderosę. Są różnice (na przykład nasz bohater nie traci tak dużo liści zimą, jest bardziej tolerancyjny dla cienia). Nawet jeśli przeciwnicy Patiya mają rację, musimy przyznać, że wyhodował klona lepiej przystosowanego do warunków panujących w pomieszczeniach lub w szklarni niż jego „amerykański rodzic”. I to jest najważniejsza rzecz dla prawdziwego miłośnika domowych cytrusów!